Ostatnie wydarzenia na Białorusi przypomniały wielu osobom, że za wschodnią granicą Polski żyje ogromna grupa naszych rodaków, która mimo szeregu niekorzystnych uwarunkowań: prześladowań, czystek etnicznych i zmian granic, pozostała na tych terenach. Przez lata istnienia PRL temat Polaków z dawnych Kresów Wschodnich pozostawał tabu, o którym nie można było wspominać publicznie. Dopiero upadek komunizmu w Polsce przyniósł zmiany, które pozwoliły na szerszą pomoc dla społeczności polskiej w krajach byłego Związku Sowieckiego, odbudowę sieci parafialnej, inwentaryzację cmentarzy i zabytków narodowej kultury, poddawanych przez lata celowej dewastacji. Działania te pozwoliły uratować wiele cennych budowli i innych świadectw obecności polskiej kultury na tych terenach. Warto jednak zadać sobie pytanie, na ile skutecznie prowadzone są działania, zmierzające do ocalenia polskiej tożsamości i języka w niepodległych już, choć borykających się z różnymi problemami, krajach postsowieckich.
Instytut Andersa w ramach powołanego Centrum Analiz i Badań Historycznych postanowił przyjrzeć się sytuacji Polaków na Wschodzie w ramach opracowanego raportu Kondycja środowisk polskich na Ukrainie i Białorusi. Współczesność i perspektywy1. Jak napisano we wstępie, raport […] nie aspiruje do miana pracy wyczerpującej daną tematykę. Jego zadaniem jest, po pierwsze, naświetlenie problematyki środowisk polonijnych, ich struktur i funkcjonowania w możliwie szerokim zakresie; po drugie zaś rozpoczęcie niezwykle ważnej, zdaniem autorów, dyskusji na temat polityki polonijnej państwa polskiego, bilansu ponad 30-letniego istnienia instytucji i zorganizowanego wsparcia dla Polaków na Wschodzie oraz funkcjonowania, formuły i misji organizacji polskich na Ukrainie i Białorusi2. Pracę oparto na ogólnodostępnych źródłach informacji, takich jak oficjalne dane statystyczne, strony internetowe organizacji rządowych i pozarządowych, a także informacje podawane w mediach społecznościowych oraz dotychczas wydanych pracach naukowych. Dane te uzupełnione zostały o badania przeprowadzone przez zespół Instytutu Andersa wśród przedstawicieli społeczności polskiej na Ukrainie i Białorusi w 2020 roku.
Pierwsza część raportu naświetla w szerokiej perspektywie kwestie demograficzne, sytuację prawną, możliwości funkcjonowania i potencjał organizacyjny Polaków na Ukrainie i Białorusi. Poczynając od kwestii liczebności i rozmieszczenia ludności polskiej warto zaznaczyć, że oficjalne dane są bardzo często poddawane w wątpliwość. Według nich na Ukrainie żyje 144 130 osób deklarujących się jako Polacy3, na Białorusi natomiast – 287 6934. Największe skupiska ludności polskiej występują w obwodzie żytomierskim (Ukraina) oraz w obwodzie grodzieńskim (Białoruś). Według badań oraz oficjalnych statystyk, liczba naszych rodaków w państwach za wschodnią granicą stale spada, głównie za sprawą procesów asymilacyjnych5. Prawa mniejszości do swobodnego wyrażania swojej tożsamości narodowej, nauki w języku ojczystym czy praktyk religijnych reguluje w tych krajach szereg przepisów prawnych, na czele z ustawami konstytucyjnymi Białorusi i Ukrainy. Pewnym zagrożeniem dla swobody nauczania w języku polskim w przypadku Ukrainy jest Ustawa o zapewnieniu funkcjonowania języka ukraińskiego jako języka państwowego, która może dotknąć szkoły prowadzące nauczanie w językach mniejszości narodowych6. Kształcenie w języku polskim napotyka na trudności także na Białorusi, gdzie w dwóch szkołach publicznych, prowadzących takie nauczanie narzucane są odgórne limity, które nie pozwalają zapewnić miejsc wszystkim chętnym7. Szereg aresztowań działaczy mniejszości polskiej, na czele z szefową nieuznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi Angeliką Borys w marcu 2021 roku8 pokazują, że obecne władze białoruskie nie zamierzają traktować mniejszości polskiej w sposób zgodny z normami prawnymi. Oprócz aresztowań, na Białorusi dochodzi do szykanowania i nieuzasadnionych przesłuchań, które dotykają nawet polską młodzież szkolną9.
Zarówno na Ukrainie jak i na Białorusi działają liczne organizacje polskie, których nadrzędnym celem jest podtrzymywanie polskiej tożsamości narodowej w tych krajach. Ich funkcjonowanie stało się jednym z kluczowych wątków raportu Instytutu Andersa. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, na terenie Ukrainy działało w roku 2016 aż 575 organizacji polskich, na Białorusi zaś – 111. Organizacje te zajmują się przede wszystkim działalnością mającą na celu zachowanie polskiej kultury oraz nauczaniem języka polskiego. Większość nie ma jasno określonego profilu, prowadząc jednocześnie działalność edukacyjną, religijną, artystyczną, niekiedy także medialną czy sportową. Działania tych organizacji z reguły skierowane są do wewnątrz, rzadko wychodzą one poza krąg osób mających polskie korzenie. Nie zawsze też ich aktywność i formy działalności są atrakcyjne dla odbiorców tych działań – zaznaczyć jednak trzeba, że większość działaczy tych organizacji udziela się na rzecz lokalnych społeczności z ogromnym zaangażowaniem, nie mogąc liczyć na wynagrodzenie czy jakiekolwiek korzyści materialne.
Działalność organizacji polskich na Ukrainie i Białorusi została w raporcie naświetlona poprzez przeprowadzenie analizy stron internetowych i mediów społecznościowych wybranych organizacji. Szczególnie cenne jednak okazały się badania w formie kwestionariuszy, przeprowadzonych na grupie 95 osób reprezentujących społeczność polską na Ukrainie i Białorusi10. Pomimo, iż w badaniach posłużono się uproszczonym aparatem naukowym i przeprowadzone zostały one w specyficznych warunkach pandemii, rzucają nieco światła na stosunek odbiorców działań do funkcjonowania i oferty organizacji polonijnych oraz organizacji i instytucji z Polski, których działalność oparta jest na wsparciu Polonii i Polaków za granicą11.
Badani, podzieleni na dwie grupy wiekowe: osób starszych (powyżej 31 roku życia) oraz młodszych (do 30 roku życia) w nieco odmienny sposób zapatrywali się na kwestię funkcjonowania środowisk polskich. Osoby młodsze o wiele rzadziej deklarowały się jako członkowie organizacji, których działalność adresowana jest do Polaków – było to 37,5% osób do 30 roku życia, podczas gdy u osób starszych wskaźnik ten sięgnął 59 %. Na tym różnice się nie kończą. Jedynie 23,2% osób młodych w pełni pozytywnie oceniło działalność organizacji polonijnych (w drugiej grupie było to odpowiednio 41,1 % badanych). Najczęstszą formą działalności, rozumianej jako „polonijna” były spotkania o charakterze religijnym, wycieczki i udział w wymianach na terenie Polski oraz spotkania edukacyjne, związane z językiem, kulturą i historią ojczyzny. Uwagi krytyczne pod adresem organizacji polskich, które formułują zainteresowani przedstawiciele społeczności polskiej na Ukrainie i Białorusi, w dużej mierze dotyczą ich aktywności oraz atrakcyjności podejmowanych działań.
Młodsza grupa osób badanych (do 30 roku życia) zwracała uwagę, że część inicjatyw nie jest atrakcyjna dla ich pokolenia, a organizacje jako struktury nie są otwarte na potrzeby młodzieży i nie dość często wsłuchują się w jej postulaty. W kwestionariuszach zdarzało się, że wprost wskazywano na niechęć kierownictwa danej organizacji do podejmowania konkretnych zmian i powierzania osobom młodym funkcji zarządczych. Młodzież, żyjąca w świecie mediów społecznościowych, coraz bardziej potrzebuje różnorodnych działań, dbających zarówno o wzrost świadomości narodowej, jak i rozwój osobisty członków organizacji. Bardzo często wskazywano, że potrzeba jest więcej działań integrujących lokalną społeczność polską i dających poczucie wspólnoty. W kilku wypowiedziach pojawił się także bardzo zasadny pomysł rozszerzenia grupy odbiorców i wyjścia z ofertą także do osób niemających polskich korzeni, a zainteresowanych polską kulturą i chcących nauczyć się języka polskiego12. Młodzi respondenci chcą również zintensyfikowania kontaktów z Polską i polskimi organizacjami, a także umożliwienia częstszych wyjazdów, mających na celu poznanie ojczystego kraju. Silna jest także potrzeba obcowania z żywą polską kulturą – niejednokrotnie padały stwierdzenia, że warto w środowisku polskim oglądać współczesne polskie filmy, nie zawsze łatwo dostępne na Ukrainie czy Białorusi.
Osoby powyżej 30 roku życia rzadziej wyrażały krytyczne opinie wobec działalności organizacji polonijnych w miejscu ich zamieszkania. Pojawiały się one przede wszystkim w kontekście niskiej aktywności części organizacji oraz nieatrakcyjności podejmowanych przez nie działań. Niektórzy z badanych twierdzili, że działalność organizacji nie jest widoczna w ich środowisku, a informacje o nich nie są rozpowszechnione i łatwo dostępne. Respondenci zamieszkali na Białorusi kilkakrotnie wskazywali również na niezrozumiały z ich perspektywy podział wśród organizacji polskich, a w zauważalnym braku jedności upatrywali słabość środowisk polonijnych. Pojawiły się także głosy, że sytuacja Polaków i zrzeszających ich organizacji zmieni się na lepsze po zmianie władzy w tym kraju. Co ciekawe, w grupie osób starszych pojawiły się wypowiedzi sugerujące konieczność zmian w zarządach organizacji oraz dopuszczenie do nich osób młodszych. Także wśród tych ankietowanych zauważono potrzebę wyraźniejszego adresowania działań do młodzieży.
Dosyć zaskakujący wydaje się fakt, że pomimo tego, iż w Polsce działa szereg organizacji, których głównym zadaniem jest pomoc Polonii i Polakom na Wschodzie, bardzo duża część badanych (58,9 % młodych oraz 48,7% starszych) nie mogła wskazać żadnej konkretnej instytucji, z której oferty mogłaby skorzystać. Natomiast w grupie osób, która znała tego typu organizacje, najczęściej wymieniano działające od wielu lat podmioty, takie jak: Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”, Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie”, Fundacja „Wolność i Demokracja” oraz „Caritas”.
Powyższe wyniki badań, zebrane w raporcie Instytutu Andersa zdecydowanie wskazują na to, że należy szukać rozwiązań mających usprawnić i uatrakcyjnić działanie organizacji polskich na terenie Ukrainy i Białorusi, poprawić kanały komunikacji między organizatorami działań a ich odbiorcami oraz – w sposób dogłębny – przemyśleć dotychczas prowadzoną politykę państwa polskiego wobec naszych rodaków na Ukrainie i Białorusi. Oczywistym celem tych działań powinno być zachowanie polskiej świadomości narodowej, szczególnie wśród najmłodszego pokolenia osób pochodzenia polskiego, zamieszkujących dawne ziemie I i II Rzeczypospolitej na wschód od Bugu. Raport Kondycja środowisk polskich na Ukrainie i Białorusi. Współczesność i perspektywy oprócz opisu stanu faktycznego i prób identyfikacji potrzeb społeczności polskiej, zamieszkałej na Ukrainie i Białorusi, zawiera także szereg rekomendacji, które stanowią próbę nowego spojrzenia na tę problematykę. Warto w tym miejscu przedstawić pokrótce kilka z nich.
Autorzy raportu stwierdzają, że potrzebne są kompleksowe badania statystyczne, dające rzetelny obraz społeczności polskiej na Ukrainie i Białorusi. W pełni miarodajne nie są niestety oficjalne spisy powszechne ludności. Powstające we wcześniejszych latach prace polskich naukowców poświęcone tej tematyce są cenne i warte podkreślenia, ale z reguły zawężane do danego regionu. Jedyną całościową próbą ujęcia problematyki polonijnej są raporty z 2009 i 2013, przygotowane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych, dotyczące sytuacji Polonii i Polaków za granicą. Zaprezentowano w nich dane dotyczące historii, liczebności i problemów społeczności polskiej, zebrane od przedstawicieli polskich służb dyplomatycznych. Do przygotowania sprawozdania zaproszono jako współpracowników przedstawicieli środowisk polskich. Zebrali oni informacje na temat najważniejszych problemów poszczególnych środowisk oraz ich oczekiwań w stosunku do Polski. Równolegle poproszono przedstawicieli polskich instytucji państwowych oraz organizacji działających na rzecz Polonii o przygotowanie informacji dotyczących ich działalności. Wyraźnym mankamentem tych opracowań było oparcie się na informacjach zadeklarowanych przez poszczególne instytucje i organizacje polonijne. Należy pamiętać, że obraz środowiska polonijnego wygląda inaczej z punktu widzenia władz organizacji niż z punktu widzenia jej członków, szczególnie osób młodych. Autorzy raportu odnotowali, że niezwykle istotne byłoby wznowienie pracy nad podobnymi raportami i analizami oraz zaanimowanie szerokiej debaty wokół sygnalizowanej w nich problematyki. W podjętych pracach należałoby oprzeć się na profesjonalnych badaniach naukowych i zaangażować specjalistów afiliowanych przy ośrodkach badawczych i analitycznych13.
Niezwykle ważnym i sięgającym podstaw określających misję państwa wobec Polaków poza jego granicami jest postulat zakładający znaczącą redefinicję celów przyświecających polityce prowadzonej wobec Polaków na Ukrainie i Białorusi. Język i kultura polska na ziemiach współczesnej Ukrainy i Białorusi obecne są od wieków i w sposób niezwykle istotny wpłynęły na historię tych ziem oraz rozwój świadomości narodowej, pozwoliły w dużej mierze uniknąć rusyfikacji mieszkającej tam ludności. Według autorów warto obecnie nie tylko skupiać się na zachowaniu polskiego języka i kultury, ale równocześnie podejmować działania adresowane do szerszego grona odbiorców. Aktualnie wielu, szczególnie młodych ludzi, ma świadomość polskich korzeni, identyfikuje się jednak z narodowością białoruską czy ukraińską. W związku z tym, zdaniem autorów, należy traktować polskość, rozumianą jako język, kulturę oraz zbiór wartości jako pewną rzeczywistość, którą warto promować, niezależnie od poczucia tożsamości narodowej u jej odbiorców. W tym kontekście w raporcie postawiono pytanie, w jakim kierunku powinna zmierzać polityka dotycząca mniejszości polskiej na Ukrainie i Białorusi, do jakiego stanu powinniśmy dążyć jako państwo, którego historia nierozerwalnie związana jest z ziemiami wchodzącymi w skład dzisiejszej Ukrainy i Białorusi. Zasadniczym pytaniem jest, czy powinniśmy traktować naszych rodaków na Wschodzie wyłącznie jako osoby oderwane od macierzy, usiłujące zachować polską kulturę i tożsamość w obcym środowisku kulturowym i językowym, czy raczej należy spojrzeć szerzej na wszystkich mieszkańców tego regionu, którzy mimo wielu różnic identyfikują się ze wspólną kulturą europejską, z tradycją wspólnego państwa, różniącego się zasadniczo od wzorców narzucanych siłą przez odmienny model mentalności politycznej i społecznej państwowości rosyjskiej, a później sowieckiej. Na przykładzie polskiego dziedzictwa materialnego, pozostałego po 1945 roku za wschodnią granicą Polski, można wyróżnić dwa zasadnicze podejścia do tegoż dziedzictwa rządów Ukrainy i Białorusi (a także dużej części społeczeństwa tych państw)14. Pierwszym z nich jest brak zainteresowania zachowaniem tego dziedzictwa, związany zazwyczaj z postępującym niszczeniem zabytkowych budowli, cmentarzy, miejsc pamięci albo przedstawianie ich niezgodnie z prawdą historyczną jako zabytek kultury wyłącznie ukraińskiej czy białoruskiej. Zarówno więc w sferze materialnej i duchowej istnieje pewna bariera, która utrudnia spojrzenie na to dziedzictwo jako dobro wspólne trzech narodów. Nie należy więc dopuścić, aby podobnie rzecz miała się z osobami pochodzenia polskiego oraz kulturą polską, stanowiącą integralną część dziedzictwa ziem obecnej Ukrainy i Białorusi. Według autorów raportu, nie warto różnicować grup odbiorców działań promujących kulturę, język czy historię Polski, ale ukazywać je jako dorobek cywilizacyjny, do którego mają prawo odwoływać się wszyscy, którzy identyfikują się z wartościami zakorzenionymi w pojęciu polskości.
Powyższy postulat, stanowiący z jednej strony nowe spojrzenie na problematykę Polaków zza wschodniej granicy naszego kraju odwołuje się do historycznej, cywilizacyjnej roli, jaką przez wieki pełniła polska kultura, oświata, nauka i język na obszarze dzisiejszej Ukrainy i Białorusi. Związany jest z tym także kolejny wniosek analityków z Instytutu Andersa, mówiący o tym, że należy wykorzystać polskie doświadczenia związane z budowaniem społeczeństwa obywatelskiego i starać się adaptować je, odpowiadając na problemy społeczeństw Ukrainy i Białorusi. Odbiorcy tych działań mogliby skorzystać na nawiązaniu kontaktów z sektorem biznesu, organizacjami pozarządowymi, szkołami i uczelniami w Polsce, w których pośrednikiem stałyby się organizacje polonijne oraz instytucje, zajmujące się wsparciem Polaków na Wschodzie. Poniekąd te kontakty już istnieją, jednak nie zawsze są one tak owocne, jak mogłyby być a wiele potencjału pozostaje niewykorzystanym. Wzajemne wizyty, a obecnie także połączenia online w formie warsztatów i paneli dyskusyjnych są łatwo dostępną i prostą formą nawiązania kontaktu, wymiany doświadczeń i nawiązania współpracy, której potrzebę deklarowali także badani w nadesłanych kwestionariuszach. Rola organizacji polonijnych polegałaby w założeniu ekspertów Instytutu Andersa przede wszystkim na ułożeniu planu i zorganizowaniu promocji danego wydarzenia, na przykład w formie wizyt i wycieczek czy też warsztatów dla liderów tych grup. Organizacje polonijne muszą w miarę swoich możliwości wychodzić poza schemat towarzystw dla Polaków na rzecz bycia ambasadorami Polski wśród lokalnych społeczności. Jak zauważono, wspólnota do której nieustannie odwołuje się w kontekście wspólnej historii i tradycji – Rzeczpospolita Obojga Narodów – powstała właśnie poprzez oddziaływanie polskiej kultury, opartej na wartościach zachodniej cywilizacji, w opozycji do obcej mentalności reprezentowanej przez imperializm rosyjski. Autorzy podkreślili, że dziś należy wartości te rozumieć jako podstawowe prawa człowieka, poszanowanie instytucji rodziny, szacunek dla odmienności ale i własnej historii oraz kultury, solidarność z osobami potrzebującymi czy wykluczonymi, dążenie do harmonijnego rozwoju materialnego i duchowego swoich społeczności15.
Przytoczone powyżej, najistotniejsze z punktu widzenia raportu wnioski uzupełnione zostały o podstawowe, nasuwające się w wyniku analizy kwestionariuszy i innych obserwacji spostrzeżenia i uwagi, mające usprawnić funkcjonowanie organizacji polonijnych oraz komunikację pomiędzy organizacjami polskimi na Ukrainie i Białorusi a instytucjami rządowymi i pozarządowymi w kraju. Raport omawia szereg problemów i proponowanych rozwiązań, dotyczących poprawy funkcjonowania oraz promocji działań organizacji wspierających Polaków na Ukrainie i Białorusi, lepszego komunikowania działań i celów organizacji polskich w tych krajach a także wsparcia organizacji studenckich oraz inicjatyw młodzieżowych. Istotną zmianą, postulowaną przez twórców raportu byłoby częstsze cedowanie przez działaczy polonijnych starszego pokolenia części obowiązków na osoby młode oraz przekazywania im sterów, aby mogły nadawać ton pracy organizacji zgodny z oczekiwaniami ich grupy wiekowej. Młodzi ludzie mogliby doskonale sprawdzić się chociażby w roli administratorów mediów społecznościowych i stron internetowych organizacji, podwyższając jednocześnie ich atrakcyjność16.
⇒ CZYTAJ RÓWNIEŻ: Czajka: Idea federacji środkowo-europejskiej okresu II wojny światowej w publicystyce Tytusa Filipowicza ⇐
Zgodnie z założeniem autorów, w raporcie w sposób szczególny położono nacisk na postawy i potrzeby młodego pokolenia Polaków gdyż, jak stwierdzono we wstępie, właśnie od tej grupy zależy przetrwanie świadomości polskiej na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej, pozostałych za wschodnią granicą naszego kraju. Stwierdzenie to mogłoby wydawać się truizmem – mogłoby, gdyby nie fakt, iż w ciągu ponad 30 lat od upadku komunizmu w Polsce nie udało nam się (biorąc pod uwagę zarówno rządzących, jak i całe społeczeństwo) stworzyć spójnej i skutecznej polityki wobec naszych rodaków zamieszkujących tereny dzisiejszej Białorusi i Ukrainy. W chwili obecnej, gdy z jednej strony docierają do nas informacje o prześladowaniach mniejszości polskiej na Białorusi, z drugiej zaś świadomi jesteśmy faktu, że liczba Polaków na Wschodzie zmniejsza się na skutek migracji i procesów asymilacyjnych, zachodzi potrzeba jeszcze wnikliwszego przemyślenia form wsparcia naszych rodaków. Wnioski i postulaty, zawarte w raporcie Instytutu Andersa Kondycja środowisk polskich na Ukrainie i Białorusi. Współczesność i perspektywy są nowym głosem, zawierającym myśl dążącą do pogodzenia z jednej strony obowiązku zachowania polskiej tożsamości wśród osób pochodzenia polskiego, z drugiej zaś potrzeby tworzenia nowoczesnych społeczeństw na Ukrainie i Białorusi, które swoją tożsamość powinny budować na wartościach zachodniej cywilizacji, wartościach chrześcijańskich i w tym duchu rozumianych prawach człowieka. Polska społeczność w tych krajach nadal może być dla nich pomostem między Wschodem a Zachodem.
Artykuł został pierwotnie opublikowany w kwartalniku “Myśl Suwerenna. Przegląd Spraw Publicznych” nr 2(4)/2021.
[Grafika: Pałać Potockich we Lwowie; Autor: Konstantin Brizhnichenko, lic. CC]
_______________________________
1 B. Czajka, A. Lewkowicz, M. Lewkowicz, Kondycja środowisk polskich na Ukrainie i Białorusi. Współczesność i perspektywy, Lublin 2020.
2 Tamże, s. 2.
3 Ostatni pełny spis ludności na Ukrainie został przeprowadzony w 2001 roku. Już sama odległość czasowa każe sądzić, że dane pozyskane wówczas mogą być nieaktualne. http://2001.ukrcensus.gov.ua/results/nationality_population/nationality_popul1/select_5/?botton=cens_db&box=5.1W&k_t=00&p=75&rz=1_1&rz_b=2_1%20%20%20%20&n_page=4 [Dostęp: 17.05.2021].
4 https://www.belstat.gov.by/upload/iblock/df5/df5842f32b1b8a711043f8f54856f5c8.pdf, s. 4, [Dostęp: 17.05.2021].
5 Patrz np. P. Eberhardt, Liczebność ludności Polskiej na Białorusi na przełomie XX i XXI wieku według danych spisowych, „Studia Migracyjne – Przegląd Polonijny”, 2 (2013), s. 133.
6 T.A. Olszański, Ukraińcy nie gęsi… Ustawa o języku państwowym Ukrainy, „Komentarze OSW”, 304 (2019), s. 4 – 5.
7 B. Czajka, A. Lewkowicz, M. Lewkowicz, Kondycja środowisk polskich na Ukrainie i Białorusi…, s. 14.
8 http://znadniemna.pl/52665/atak-na-polska-mniejszosc-na-bialorusi-bilans-dnia/, [Dostęp: 18.05.2021].
9 Jak podają media, Na przesłuchania w Komitecie Śledczym są wzywani uczniowie klasy maturalnej i przedmaturalnej Polskiej Szkoły Społecznej im. Króla Stefana Batorego w Grodnie. https://belsat.eu/pl/news/24-05-2021-uczniowie-polskiej-szkoly-w-grodnie-masowo-przesluchiwani-w-sprawie-zpb/ [Dostęp: 24.05.2021].
10 Podane poniżej wyniki badań pochodzą w całości z publikacji: B. Czajka, A. Lewkowicz, M. Lewkowicz, Kondycja środowisk polskich na Ukrainie i Białorusi…, s. 28 – 35.
11 Tamże, s. 28.
12 Warto w tym miejscu zaznaczyć, że zapotrzebowanie na naukę języka polskiego, szczególnie na Ukrainie, systematycznie wzrasta – patrz: Nauczanie i promocja języka polskiego w świecie. Diagnoza – stan – perspektywy, J. Tambor, B. Niesporek-Szamburska (red.), Katowice 2018, s. 103.
13 B. Czajka, A. Lewkowicz, M. Lewkowicz, Kondycja środowisk polskich na Ukrainie i Białorusi…, s. 36 – 37.
14 Autorzy powołują się tu na raport Ośrodka Studiów Wschodnich: W. Konończuk, P. Kosiewski, Zagrożone dziedzictwo. Polskie dobra kultury na Ukrainie i Białorusi, Warszawa 2020.
15 B. Czajka, A. Lewkowicz, M. Lewkowicz, Kondycja środowisk polskich na Ukrainie i Białorusi…, s. 46.
16 Tamże, s. 41.